W dniu 28.08.2025 roku Zarząd Koła Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Policyjnych w Gorlicach zorganizował wycieczkę do Krasiczyna oraz Jasienicy Rosielnej i Mrukowej.
Wyjazd z Gorlic nastąpił o godz. 8.15 i po małej przerwie na trasie dojechaliśmy ok.11.15 do Krasiczyna, gdzie spacerkiem przez most nad Sanem doszliśmy do Zamku w Krasiczynie.
Zamek został wybudowany w stylu renesansowym przez kasztelana przemyskiego Stanisława Siecińskiego później po zmianie nazwiska Krasickiego i jego syna wojewody podolskiego Marcina Krasickiego na przełomie XVI i XVII wieku. Na przestrzeni dziejów zamek był niszczony, rabowany, dewastowany i przechodził na własność różnych właścicieli aż do roku 1834, który został zakupiony przez Leona Sapiehę i Krasiczyn wraz z zamkiem pozostawał w rękach Sapiehów do 1939 roku. Po wojnie w zamku mieściło się Technikum Leśne, w którym w latach 1958-1962 uczył się i mieszkał w internacie nasz starszy kolega Jerzy Karwat. Od 1996 roku zamek wraz z parkiem przejęła Agencja Rozwoju Przemysłu.
Po zwiedzeniu zamku pojechaliśmy autokarem do Jasienicy Rosielnej, gdzie naszym celem było zwiedzenie „Muzeum Samochodów Zabytkowych” założonym przez Andrzeja Bieńczaka, ale wcześniej na trasie dojazdu zatrzymaliśmy się na parkingu z wiatą w miejscowości Łazek, gdzie był tzw. „mały popas” a mianowicie poczęstunek ciepłym pieczonym udkiem serwowanym przez koleżankę Łucję, która zainicjowała ten pomysł kulinarny już po raz drugi i być może wejdzie w stałą tradycję.
Muzeum samochodów zabytkowych jest unikalnym miejscem, w którym można zobaczyć zabytkowe samochody na żywo a także poznać wiele ciekawych faktów dotyczących motoryzacji z minionej epoki. Prezentowane są tam imponujące egzemplarze, które były kolebką motoryzacji światowej i wraz z rozwojem technologicznym powstawały coraz nowsze rozwiązania i modele na zapotrzebowania rynku światowego. Bardzo szczytnym celem Pana Andrzeja i Bożeny Bieńczak jest prowadzenie i finansowanie Fundacji Pomocy Dzieciom im. Stanisławy Bieńczak w Brzozowie, która niesie pomoc dzieciom z rodzin zagrożonych wykluczeniem społecznym, chorym a także wybitnie uzdolnionym. Fundacja ma też za cel działać edukacyjnie dla dzieci , młodzieży i nawet starszym poprzez prezentowanie tych samochodów a w przyszłości także poprzez wyświetlanie filmów dotyczących historii i rozwoju motoryzacji. Z tego co mówił przewodnik to za 2-3 lata ma zostać otwarty nowy obiekt w Brzozowie. Przewodnik, który oprowadzał nas po muzeum bardzo wyczerpująco z pasją opowiadał nam o poszczególnych egzemplarzach a także mieliśmy przyjemność posłuchać warkot silnika klasyka i poczuć zapach spalin.
Po zwiedzeniu muzeum udaliśmy się do miejscowości Mrukowa, gdzie był ostatni punkt programu wycieczki t.j. pieczenie kiełbasy na ognisku, które każdy uczestnik dostał w gratisie wraz z chlebem lub bułką. Prezes Koła Wiesław Maksym na tą okoliczność wykonał 20 szt. stalowych „kijów” , które bardzo dobrze się spisały przy ognisku. Po tym posiłku oraz wypiciu kawy lub herbaty podanym przez kierowcę nota bene naszym kolegą emerytem Krzysztofem był czas na pogawędki, wspomnienia i biesiadne przyśpiewki przy akompaniamencie muzyki akordeonu Romana. W trakcie biesiady Prezes Wiesław w imieniu Zarządu złożył gratulacje i wręczył koledze Marcinowi nowemu członkowi emerytowi legitymację SEiRP.
Wszystko co dobre szybko się kończy i nastał czas powrotu do Gorlic, gdzie zgodnie z planem szczęśliwie powróciliśmy. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że wycieczkę tą Prezes Wiesław Maksym, który ma przeszkolenie z zakresu kierownika wycieczek poprowadził jako pierwszą i wszystko poszło perfekcyjnie. Skorzystał z dobrych wzorców poprzednika Kolegi Zdzisława, który z przyczyn obiektywnych był nieobecny.
Sporzadził:
Mirosław Janik