Niecodzienny akt odwagi Krzysztofa Stracha
W dniu 22 października 2013 roku Małopolski Komendant Wojewódzki Policji w Krakowie, nadinsp. Mariusz Dąbek, przyjął emerytowanego policjanta Krzysztofa Stracha i podziękował mu za odważną i skuteczną interwencję wobec bandyty usiłującego dokonać przestępstwa narażając tym samym swoje życie na niebezpieczeństwo. Również tego dnia Andrzej Czopek – Prezes Zarządu Wojewódzkiego SEiRP w Krakowie także złożył gratulacje i podziękowania wymienionemu emerytowi za dzielną postawę, odwagę i bohaterstwo mogące być wzorem dla innych emerytowanych policjantów.
Ten niecodzienny akt odwagi został rychło podjęty i opisany w mediach, dając po raz kolejny asumpt, do dyskusji i przemyśleń, w jaki sposób można by w przyszłości wykorzystać wielotysięczną zbiorowość emerytów policyjnych do walki z szerzącym się łamaniem prawa. Ten potencjał ludzi posiadających nabyte w ciężkim trudzie umiejętności, fachową wiedzę, sprawność fizyczną i odwagę ukształtowaną w służbie może walnie przyczyniać się do ograniczania chuligaństwa, wręcz bandytyzmu i łamania prawa. Przy tej okazji warto zwrócić uwagę na aspekt marnotrawstwa i nagannych zaniechań w łatwym dostępie do tych rezerwowych sił i środków, które w przeszłości były kosztowne dla państwa. Truizmem jest przypominanie, że wyszkolenie policjanta jest kosztowne, trudne i długotrwałe.
Opisany akt odwagi już na wstępie skłania do tych przemyśleń i propozycji, bo jest dominantą w tej sprawie, ale trzeba też przybliżyć w skrócie akt dramatu. Otóż akcja naszego odważnego Kolegi przebiegała błyskawicznie, niczym w sensacyjnym filmie kryminalnym. W sobotę, 19 października 2013 roku, późnym wieczorem Krzysztof Strach udał się do pobliskiego sklepu przy ul. Juliusza Lea w Krakowie, położonego nieopodal „miasteczka studenckiego”. W sklepie przebywał mężczyzna, który wszczął bezpodstawną awanturę, ponieważ próbował zapłacić posługując się kartą należącą do innej osoby. Ekspedientka tłumaczyła, że nie może przyjąć takiej karty, a klient nie może autoryzować transakcji. Tłumaczenia jednak nie pomagały, 31-latek zachowywał się bardzo agresywnie. W pewnym momencie uwagę zwrócił mu mężczyzna stojący w kolejce, jak się okazało emerytowany policjant. W wyniku odważnej, słownej interwencji naszego emeryta awanturnik chwilowo opanował się, jednakże po wyjściu ze sklepu na ulicę niespodziewanie zaatakował nożem Krzysztofa Stracha, a następnie metalowym prętem i maczetą powodują u niego obrażenia twarzy, ręki i boku ciała. Napadnięty broniąc się, sukcesywnie odebrał napastnikowi narzędzia zamachu, a przestępca doznając przewagi interweniującego emeryta podjął ucieczkę. Szybko wezwani na miejsce policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Szczegółowo zapamiętany przez poszkodowanego rysopis sprawcy pomógł zatrzymać napastnika już wkrótce po zdarzeniu. Emerytowany policjant odwieziony został do szpitala, gdzie udzielono mu niezbędnej pomocy – jego życiu nie zagrażało już niebezpieczeństwo.
Bandytą okazał się 31-letni mieszkaniec Krakowa, znany Policji bezrobotny, w przeszłości karany sądownie za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, zwolniony w 2008 roku z Zakładu Karnego. Przedstawiono mu zarzuty m.in. usiłowania zabójstwa mężczyzny, kierowania gróźb karalnych oraz znieważenia ekspedientek. Mężczyzna ten odpowie również za posiadanie środków odurzających oraz kierowanie samochodem pod wpływem narkotyku. Wobec podejrzanego zastosowano tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące.
Nasz skromny kolega okazał się bohaterem. Nagle, po zdarzeniu, znalazł się w niecodziennej sytuacji, choćby z powodu zainteresowania się wszystkich jego spokojnym trybem życia. Jak sam o sobie mówi, wbrew brzmieniu swego nazwiska, odwagi mu nie brakuje. Nie okazuje pychy ze swojego czynu i mówi, że nie jest to dla niego nadzwyczajny akt obywatelskiej postawy, bo na zło trzeba reagować. Opowiada też, że od młodych lat interesował się pojazdami, i z tego też powodu od początku pełnił liniową służbę w Wydziale Ruchu Drogowego KWP w Krakowie, nie chciał być urzędnikiem. Dumny jest z tego, że, miał okazję eskortować wielu znanych ludzi z polski i ze świata, dwukrotnie uczestniczył w honorowej eskorcie Papieża Jana Pawła II.
Małopolscy emeryci policyjni są dumni ze swego kolegi. Z pewnością ożywi się w naszym środowisku dysputa na temat obywatelskiego włączenia się emerytów policyjnych do ochrony porządku publicznego. Próby w tym zakresie podejmowane były w przeszłości, kiedy Ministrem SW był Krzysztof Janik, ale jest..., jak jest.
Za worową postawę i odwagę dziękujemy Koledze Krzysztofowi i pragniemy, aby w naszym środowisku takie akty obywatelskie stały się powszechne.
Piotr Styczyński
Władysław Majzner