W dniach 09 -11.09.2016 roku członkowie SEiRP Koła w Gorlicach, (którzy również są członkami PTTK) wspólnie z członkami PTTK w Gorlicach uczestniczyli w wycieczce na Warmię i Mazury.
Z Gorlic wyjechaliśmy autokarem po północy w dniu 9 września 2016 i po ok. 9 godzinach dojechaliśmy do Olsztynka, które było pierwszym punktem zwiedzania.
Naszym przewodnikiem po Warmii i Mazurach był Warmiak od pokoleń Mariusz Moritz, który jest niesamowitym pasjonatem i erudytą w pełnym tego słowa znaczeniu.
W Olsztynku zwiedziliśmy gotycki zamek krzyżacki z XIV w., wielokrotnie przebudowywany, gdzie obecnie mieszczą się szkoły średnie.W dalszej części zwiedziliśmy dom Mrongowiusza, dawną plebanię kościoła ewangelickiego, w którym urodził się Krzysztof Celestyn Mrongowiusz, syn pastora ewangelickiego, który także został pastorem i wielkim orędownikiem polskości w zaborze pruskim. Następnie udaliśmy się na Plac św. Piotra, gdzie znajduje się ratusz, w którym urzędują władze miasta oraz znajduje się Multimedialne Muzeum Obozu Jenieckiego Stalag IB i historii Olsztynka. Dalszym etapem zwiedzania była Huta Szkła Artystycznego, której właścicielem jest Lwowiak z Ukrainy Taras Krynicki. W hucie tej produkowane są ręcznie wyroby z białego szkła odpadowego a barwę uzyskują z barwników sprowadzanych z Niemiec. Produktami są szklane kolorowe „cudeńka”, głównie dekoracyjno-użytkowe.
Kolejnym etapem podróży był Olsztyn. Mieliśmy okazję zobaczyć wiadukt i most kolejowy nad rzeką Łyną, w chwili zwiedzania był w trakcie remontu osłonięty rusztowaniem. Dalej udaliśmy się na Zamek Kapituły Warmińskiej, gdzie przewodnik przed popiersiem Mikołaja Kopernika opowiedział nam o historii zamku i nie tylko. Zamek wybudowany w XIV wieku w stylu gotyckim stanowił siedzibę administratora dóbr ziemskich kapituły warmińskiej. Najsławniejszym administratorem pełniącym te obowiązki w latach 1516-1521 był Mikołaj Kopernik. Największa sala ekspozycyjna to dawny refektarz z finezyjnym sklepieniem kryształowym z ok. 1520. Obecnie w zamku mieści się Muzeum Warmii i Mazur. Po czasie wolnym i indywidualnym zwiedzaniu Starówki udaliśmy się z powrotem na zamek do zwiedzania Muzeum Warmii i Mazur. Ostatnim etapem w tym dniu był pobyt w Planetarium, gdzie odbył się seans z projektora i mogliśmy podziwiać tajemniczy świat gwiazd i planet przy podkładzie muzycznym z „Gwiezdnych wojen”, dzięki czemu mogliśmy przenieść się w międzyplanetarny wymiar albo „głęboki sen”.
Po wyczerpującym dniu udaliśmy się do miejsca noclegu i obiadokolacji w Ośrodku Wczasowym „Waszeta” usytuowanym w mazurskim lesie nad Jeziorem Pluszne, gdzie znajduje się molo i plaża.
W drugim dniu wycieczki udaliśmy się do Świętej Lipki, gdzie znajduje się Sanktuarium Maryjne, którego kustoszem jest Zakon Jezuitów. W Świętolipskiej bazylice p.w. Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny wysłuchaliśmy kilkunastominutowy koncert organowy wykonany na pięknych stylowych organach w otoczeniu barokowego wystroju wnętrza. Po obejściu wokół bazyliki krużgankami udaliśmy się do autokaru, który zawiózł nas do Kętrzyna.
Pierwszym punktem zwiedzania był zamek krzyżacki – budowla gotycka pochodząca z drugiej połowy XIV w. Zamek ten wielokrotnie był niszczony i przebudowywany. Obecnie wewnątrz zamku mieści się Biblioteka Miejska oraz Muzeum Regionalne im. Wojciecha Kętrzyńskiego. W zbiorach muzeum znajdują się m.in. kolekcja obrazów, rzeźb, a także mebli zabytkowych pochodzących z okresu od XV do XIX. W Kętrzynie byliśmy w Bazylice Kolegiackiej św. Jerzego, gotycki kościół został wybudowany przez Krzyżaków i sprawował on funkcję obronną. W bryłę kościoła wkomponowana jest wieża o wys. 40 m, gdzie mogliśmy wejść i oglądnąć panoramę Kętrzyna a w przyziemiu tej wieży znajdują się dwie XV wieczne cele (karcery). Drugą wieżą o wys. 30 m jest dzwonnica oraz mury obronne z gankami.
Dalszym etapem była podróż do Gierłoży, gdzie w lasach mazurskich w latach 1941-1944 znajdowała się kwatera główna Adolfa Hitlera i Naczelnego Dowództwa Sił Zbrojnych zwana „Wilczy szńcem”. Kwatera została wybudowana, aby Hitler mógł z niej dowodzić wojskami podbijającymi ZSRR w ramach „Operacji Barbarossa”. 20 lipca 1944 roku pułkownik hrabia Claus Schenk von Stauffenberg dokonuje tu nieudanego zamachu na Adolfa Hitlera. W październiku 1944 roku oddziały Armii Czerwonej dotarły do wschodnich granic Prus Wschodnich. 20 listopada 1944 roku główną kwaterę przeniesiono do Zossen w pobliżu Berlina. Dwa dni później, wydano rozkaz zniszczenia Wilczego Szańca. Jego wykonanie nastąpiło nocą z 24 na 25 stycznia 1945 r. Potężne betonowe schrony zostały wysadzone ładunkami wybuchowymi a żelbetonowe bloki leciały w powietrze na odległość 20-30 metrów.
Po powrocie do OW „Waszeta” i obiadokolacji zebraliśmy się wszyscy na polu biwakowym, gdzie zapłonęło ognisko i mogliśmy upiec kiełbaski oraz wspólnie pośpiewać.
W ostatnim dniu wycieczki udaliśmy się do Stębarku, gdzie znajduje się muzeum największej średniowiecznej bitwy, która rozegrała się na polach Grunwaldu. Na Wzgórzu Zwycięstwa znajduje się Pomnik Zwycięstwa Grunwaldzkiego z wykutymi tarczami rycerzy Polski i Litwy na jedenastu metalowych masztach o wys.30 m, który został zbudowany w 1960 roku. Drugim pomnikiem są dwa granitowe bloki o wys.10 m z wyrzeźbionymi twarzami średniowiecznych wojów, datą bitwy i dwa miecze. Idąc na wzgórze alejką mijamy po drodze obelisk ułożony z głazów, który stanowił pomnik grunwaldzki wzniesiony w 1910 r w Krakowie, który został zniszczony przez Niemców. Dalej mamy amfiteatr z owalną areną, na której przedstawione są rozmieszczenia wojsk przed bitwą. Pod amfiteatrem znajduje się muzeum i mała sala kinowa, w której pokazywane są filmy edukacyjne o tematyce wojny z Zakonem Krzyżackim. W muzeum można zobaczyć oryginalne zabytki średniowiecznego uzbrojenia oraz kopie broni i strojów rycerskich. W sali znajdują się kopie chorągwi polskich i krzyżackich oddziałów, które wzięły udział w bitwie. Zwiedziliśmy też ruiny kaplicy pobitewnej oddalonej ok. 500 m od pomników, gdzie obok ruin znajduje się Kamień Jagiełłowy.
Ostatnim celem podróży była miejscowość Ostróda, gdzie mieliśmy czas wolny ok.3 godz. a następnie odbyliśmy godzinny rejs po Jeziorze Drwęckim. Na końcu zjedliśmy obiad w „Tawernie” i udaliśmy się w drogę powrotną. Do Gorlic zajechaliśmy ok.4.30 rano w poniedziałek.
Mirosław Janik