Zakończenie karnawału 2018 w wadowickim Kole.
„Kiej ostatki, to ostatki,
cieszcie się dziouchy i matki,
kiej ostatki to ostatki,
niech tańcują wszystkie babki,
kiej ostatki to ostatki, niech się trzęsą babskie zadki.”
Karnawał to okres wesołych zabaw nie tylko dla dzieci, ludzi młodych ale również dla tych „trochę starszych”. Nawiązując do polskiej tradycji „jak to bywa w karnawale wszyscy bawią się wspaniale” we wtorek 13 lutego na zakończenie karnawału wadowickie koło zorganizowało wieczorek taneczny w restauracji „Graniczna” w Wadowicach. Jak zawsze w specjalnie udekorowanej sali kolorowym oświetleniem o godzinie 17-ej wszystkich uczestników przywitali organizatorzy prezesi zarządu J.Janik i J.Byrski. Przy suto zastawionych stołach do tańca jak poprzednio przygrywała nam kapela Sonar, a jego lider Adam nie rozpieszczał nas dłuższymi przerwami do odpoczynku. Przy błysku profesjonalnego oświetlenia grał największe przeboje, utwory wolniejsze i szybsze obejmujące wszystkie gatunki muzyki tanecznej pozwalając dokładnie się wyszaleć. Oczywiście były również dedykacje w ramach koncertu życzeń. Tradycyjnie już pan Adam z pomocą akordeonu akompaniował sali w śpiewaniu przeróżnych piosenek i było bardzo wesoło.
Około północy świadomość środy popielcowej przypomniała o końcu karnawału, towarzystwo zaczęło się rozchodzić i bal dobiegł końca.
Janusz Janik